To był spontaniczny pomysł i pomysł skazany na porażkę każdego dnia. Przez 8 miesięcy, 4000 osób szło krok po kroku, po to, żeby świat nie zapomniał o Syrii. Przeszli 11 krajów: Niemcy, Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Bośnię, Serbię, Macedonię, Grecję, Bułgarię i Liban. Dotarli do tysięcy ludzi. Nie znali się – poznali. Kłócili się – czasem godzili. Musieli znaleźć sposób na podejmowanie decyzji w grupie. Piękne i czarne strony dynamiki grupy, z wielką polityką i podróżą – w tle. Można by opowiadać o każdym, każdusieńkim dniu i kroku, przy minus 16 i plus 40 stopniach, z flagami w rękach i nadzieją w sercu. A wszystko zaczęło się od jednego wpisu na Facebooku: civilmarch.org
Anna Alboth
Dziennikarka i aktywistka. Razem z mężem prowadzi bloga o podróżowaniu i różnorodności: TheFamilyWithoutBorders (który był m.in. dwukrotnie był w złotej dziesiątce najbardziej wpływowych blogów w Polsce), od lat pisze dla polskich i zagranicznych magazynów, współzakładała European Youth Press (organizację, która scala 60 000 młodych dziennikarzy). Wierzy w przełożenie online do offline i zaangażowanie czytelników. Organizowała kampanie społeczne, wciągając w nie tysiące osób. Przez dwa lata gościła uchodźców w Berlinie, organizowała demonstracje dla Syryjczyków. Ostatnia to Civil March For Aleppo, z którą w ponad 8 miesięcy przeszła z Berlina do Syrii. Teraz pracuje dla Minority Right Group w Budapeszcie.