
Maurycy Beniowski istniał. Jeszcze w latach 50. XX w. ambasador brytyjski na Madagaskarze donosił, że widział grób samozwańczego króla „jedynej polskiej kolonii”. Szlak podróży polskiego Don Kichota od Kamczatki aż po Baltimore wyznaczają też kolejne porzucane przez niego żony, dzieci, kochanki…
Nic dziwnego, że słowiańska fantazja, namiętność i wiara, że nie rozumem, lecz sercem żyć trzeba, zainteresowały Słowackiego, stając się dla wieszcza wyzwaniem literackim na dwie dekady, bo tyle właśnie zajęło spisanie poematu o duchach, wiedźmach, kurhanach przodków, konfederacji barskiej i chanie Giraju… Pieśń o magii, dawnych wierzeniach, świętych dębach i sile słowiańskiej duszy!
Słowa: Juliusz Słowacki
Reżyseria: Warsicka
Muzyka: Nepelski
Adaptacja: Pabian/Warsicka
Dramaturgia: Pabian
Scenografia, kostiumy: Skwarczyńska
Asystentki scenografa: Kołodziejska/Trzcińska
Inspicjent: Rydellek
Występują: Głąb, Juszkiewicz, Mierzwa, Nazimek, Rybakowska
Muzycy: Buława (gościnnie), Chrzuszcz, Wieczorkiewicz/Kucz